Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Glorfindel

Władcą gromów atakuję jezioro by wypchnęło kamień.

( Yawanno! Pomóż mi i wskaż drogę i rozwiazanie. (od niedawna mam powodzenie u bogów Razz

)

Bartqx

Błyskawice zaczęły odbijać się od tafli jeziora. Kilka trafiło w Ciebie, ale ochroniła Cię Twa zbroja. Światło bijące z kamienia jest coraz mocniejsze.

Glorfindel

Jestem wściekły. Czekam na odpowiedź.

KURDE!!! CZY KTOŚ TAM NA GURZE JEST!!! Razz

Ingvarze! Panie! Wskarz mi drogę! Powiedz co mam uczynić.

Bartqx

Nagle słyszysz dziwny głos w głowie:
- Czasem najprostsze rozwiązanie staje się najtrudniejszą zagadką. Warto działać prosto, nie skomplikowanie.

Glorfindel

Wpływam do jeziora i biore kamień ręką normalnie na luzie. Razz

W razie czego jestem przygotowany na spięcia mocy Razz

.

Bartqx

Bierzesz kamień do rąk. Nagle wszystko zaczyna znikać, a ty spadasz w niezmierzoną przestrzeń. Spostrzegasz po chwili, że znajdujesz się w pomiestrzeniu, w którym pierwszy raz spotkałeś węża z runami na ciele.

Glorfindel

No tego jeszcze brakowalo. Patrzę dyskretnie na kamień. Oceniam czy jest to kamien ogniskujący czy nie.
-Ingvarze dzięki ci za wskazówke. A co to byl za wąż? Panie!

Bartqx

< CISZA >
Widzisz, że część run na ścianach zrobiło się srebrnych.
- Ten kamień o jest kamień ogniskujący - usłyszałeś głos w głowie.

Glorfindel

Idę w kiedunku run lecz bardzo ostrożnie. Cały czas staram się nawiązywac kontakt z Manwe. Idę dalej.

Bartqx

Manwe ma teraz co innego na głowie Razz

Runy prowadzą do tunelu, lecz nie do tego, którym szedłeś wraz z kataminem ze wężem.