Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Dobrze, niech będzie. Wygląda całkiem nieźle. Wstąpie jeszcze tylko do biblioteki Gondoru i ruszam na gobliny.
Odchodzę od kupca i szukam budynku biblioteki. Jeśli go znajdę rozpytuję o poszukiwaną k ...

Niech będzie. Załatwię to, chodź to tylko kropla w morzu. Ostatecznie pieniądze są potrzebne każdemu. Ale najpierw załatwię coś jeszcze. Powiedz mi gdzie są te gobliny i ile za nie dostanę.

Patrzę na niego przez chwilę, po czym mówię:
Człowieku! Miasto jest oblężone! Za murami są całe hordy orków, goblinów, trolli i innego szachrajstwa, a ty mi mówisz o jakimś stadku goblinów?

Cóż... nie wygląda to dobrze. Najwyraźniej Gondor jest atakowany. Postanawiam przyłączyc się do jeźdźców, którzy jadą do Minas Tirith. Magia i latające stwory mroku to nie moja działka.

<No, nareszcie wróciłem! Wow, te próbne matury nie były nawet takie złe... co innego sprawdziany. No nic. Sorry za zwłokę, no ale wiesz, uczyc się trzeba.>

Patrzę chwilę na niebo i stwierdzam ...

Po raz kolejny w drodze. Tym razem do Białego Miasta. Już wkrótce zbiorę wystarczająco dobry ekwipunek, aby móc pokazac się przed dowódcą elfów z Rivendel, a wtedy będę mógł wyruszyc do kolejnych ludó ...

<sorry, że późno odpowiadam, ale mam sporo nauki. Tak będzie jeszcze przez jakieś 2 tygodnie.>

Tak, to uczciwa propozycja. Wyruszam natychmiast. I jeżeli to możliwe, to jako nagrodę prosiłbym ...

Wracam do sklepu z wyprawy, kładę na ladzie roślinę i mówię:
Oto roślina o którą mnie prosiłeś. W nagrodę miałem dostac magiczne rękawice. Chciałbym też sprzedac tą skórzaną zbroję cwiekowaną.

Wezmę nagolenniki, bo chełm już mam, a rękawice mam dostac od kogoś innego. Dzięki za pomoc. Niedługo wrócę do obozu, aby porozmawiac z waszym przywódcą, ale teraz muszę załatwic jeszcze jedną sprawę. ...

Dobra, no to zabieram łupy i roślinę i wychodzę z jaskiń. Kieruję się do zielarza, aby oddac mu resztę roślin.