Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Bartqx

Nie ma działu Erebor więc pisze tutaj.

Wyruszam do Samotnej Góry na mym smoku by grabić grobowce krasnoludów.

Glorfindel

Gdy sobie chodzisz po górach widzisz krawego jelenia! Atakuje cię. Szarżuje na ciebie. Co rboisz?

Bartqx

Rzucam w niego Ciemny Odrzut. Jesli nie padnie to szybko uskakuje na bok i atakuje go z tyłu Kulą Zniszczenia.

Glorfindel

Krwawy jeleń jest zły. Dostał w róg co złamało mu go. Wszytsko się pomyślnie udało lecz jeleń nie padł od kuli i zaczepił cię rogiem zadając 19 obrażeń. Gdy ponowiłeś próbę zabiłeś go samym blaskiem ciemnosci z kuli:P.

Nagle widzisz coś swiecącego z pośrod krzaków. To coś jest pod śniegiem.

Bartqx

Biroę miecz, ściągam skórę z jelenia i odcinam pozostały róg. Po tym szukam wejścia do wnętrza.

Glorfindel

Tak na marginesie to jakaś szkatułka!! Coś małego świecącego. Ale zaużymy że odsypujesz śnieg.

Znalazłeś mały brylancik! widzisz kolejne takie świecace miejsca prowadzące do sakał. Co robisz?

Bartqx

Sprawdzam te miejsce (tzn. patrzę co to jest, jak coś cennego to biorę) i idę ich śladem. Cały czas uważnie nasłuchuje, czy ktoś lub coś się nie zbliża.

Glorfindel

Najpierw znalazłeś szafir, potem 100 sztuk złota i jeszcze raz 50 sztuk złota, a na koniec ciemną perłę. Doprowadziło cię to do małej jaskinni.
Nagle usłyszałeś kroki elfa. Widzisz go. Idzie sobie pogwizdując. Nie jest jednak zbyt silnym elfem. Co robisz?

Bartqx

Chowam się (w krzakach lub za skałami). Czekam, aż będzie bliżej. Jak podejdzie to szybko wyskakuje z kryjówki i przykładam mu miecz do gardła. Pytam się co tu robi, kim jest i co jest w tej jaskini.

Glorfindel

Wszytsko pomyślnie się udało.

-Jestem Gorat. Byłem magiem. Orkowie zabrali mi moc i wywieźli mnie tu bym zginąl tu z głodu. Tam jest moja jaskinnia. To złoto to zanęta by ktoś mi pomógł. Gdy ktoś zobaczy dróżkę złota od razu idzie do celu. Myslałem ze to będzie człowiek, elf czy krasnolud. Ale sie pomyliłem. Teraz mnie pewnie zabijesz? - Mowi elf ze strachu co chwilę przerywając.