Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Glorfindel

Po cichu i wolno idę korytarzem do którego prowadził mnie elf. Jestem czujny i reaguje na każdy odgłos wyjęciem miecza. Po tym co tu zobaczyłem jestem na baczności,.

Dawideas

Idziesz spokojnie... po jakimś czasie widzisz komnatę w której palą się pochodnie. Nagle ktoś Cię popycha i podkłada nogę. Padasz na ziemię i dostajesz maczugą w głowę...

Budzisz się przykuty do ściany łańcuchami. Podchodzi do Ciebie Elf który uwalnia Cię.

-Przepraszam za zachowanie mojego towarzysza. Myślał że jesteś jakimś mrocznym wędrowcem. Jeśli można wiedzieć. Co Cię tu sprowadza? kim jesteś? - Zapytał Elf podobnie ubrany do tamtego który Cię prowadził.

Glorfindel

Jestem Glorfindel. Pan Rivendel. Przybylem tu by zdobyc pieniadze na armie. Boje sie wojny z orkami i dlatego tu jestem. Kim jestescie? Pokonalem smoka. co to bylo?

Dawideas

- To był jakiś strażnik. Oczekiwaliśmy Cię Glorfinderze... próbujemy odkryć wielką tajemnice Morii... Chcemy dojść do świątyni. - Elf mówi po czym rusza w stronę ciemnego korytarza. Wskazuje dłonią byś szedł za nim.

Glorfindel

Po cichu idę lecz tak by ten elf mnie nie słyszał. Idę oczywiście za nim. Na wszelki wypadek trzymam rękę na klindze meicza. Jestem czujny. Mówię do elfa.
-Strażnik? To ciekawe jaki musi być cały szef tych strażników.

Dawideas

Elf odpowiedział szeptem
-Lepiej nie wiedzieć... - Idziecie dalej i dochodzicie do wielkiej bramy. Obok niej stoi pięć tuzinów Elfów gotowych do walki i dwóch magów którzy czekają na otwarcie bramy.
Po chwili brama została otworzona. Z oddali widziałeś lecące gargulce. Walka się zaczęła. Elfowie wystrzelili strzały. Kilkanaście gargulców padło. Potem walka wręcz.
Co robisz?

Glorfindel

Biorę władcę gromóm by rozwalił kilka gargulcow robiąc między nimi wiązkę elektryczną. Móqwię też memu Fenixowi by rozwalil ogniem kilka garegulcow lub walczył z nimi ognistymi pazurami.

Dawideas

Rozwaliłeś tylko pięć gargulców. Kilka podrażniło Twoją rękę pazurami (Zadano 5 obrażeń) Fenix zniszczył ognistym podmuchem dwa gargulce ale dostał jakby magicznym pociskiem paraliżującym. Elfowie zdobywają powoli przewagę.

700 Doświadczenia.

Glorfindel

Gdy podlatują szybkim ruchem wyjmuję miecz i zakładam mój Mithrilowy hełm. Skaczę by dosięgać gargulce. Podchodzę też do Fenixa by go chronić.

Dawideas

Do Fenixa nie musiałeś podchodzić... otoczyli go Elfowie którzy strzelają z łuków. Zabijasz mieczem 2 gargulce gdy nagle widzisz że w Twoją stronę leci ogromny gargulec. Co robisz?